A dziś trochę z innej beczki bo chciałam pokazać co uszyłam w ostatnim czasie na prezenty dla bliskich mi osób :) . No i tak - siostra dostała komplecik poduch na krzesła ogrodowe, bo jest od niedawna posiadaczką domu z ogrodem. Rodzinne maleństwo, które ma tatusia rodem z Australii dostało ...dziobaka w komplecie z torebką na której jest naszyte imię dziewczynki, a moja serdeczna przyjaciółka jest od dziś posiadaczką torby z jej ukochanymi facetami - Felkiem i Gutkiem (ten z białą krawatką).
8 komentarzy:
Iwonko, piękne prezenty, ja bym chętnie przygarnęła dziobaka i poleżała na poduchach :)
Ty robisz przegląd prezentów, a ja szperam w starych zdjęciach i jestem zaskoczona, bo okazuje się, że wielu z moich torebek nie pamiętam.
aaaaaaaaaaa, cos mi się tu psoci
Te poduchy są świetne,chyba troszkę podpatrzę i też się wezmę do roboty...http://wiecznedzieci.blogspot.com/
Gracias por tu visita y por tu comentario.
Los regalos que realizas me parecen realmente bellosy muy originales.
Ha sido un placer conocerte y ver tu blog.
Un beso.
Świetne prezenty! A dziobak zabójczy :D
ta kaczucha jest swietna
co prawda na modzie znam sie srednio ale zapraszam
http://wearmeloveme.blogspot.com/
Kaczka wygrywa!!! Zapraszam do siebie http://malko-malitka.blogspot.com/
Prześlij komentarz